Można zauważyć różnicę pomiędzy
bluesem i rockiem, zarówno stylistyczną jak i brzmieniową.
Klasyczny rock jaki znamy i uwielbiamy był tworzony nie tylko przez
znakomitych muzyków, ale przede wszystkim przez wybitne nazwiska
projektantów, konstruktorów, budujących legendarne instrumenty jak
Gibson, Fender.

GITARA
Dla wielu muzyków, wybór gitary dla
tego stylu związany jest z prostym pytaniem: co zrobić żeby
brzmieć tak jak ...?? Nie
zapominajmy, że wielcy gitarzyści rockowi z lat ’70 są bardzo
mocno identyfikowani z gitarami na jakich grali, np. Blackmoor z
gitarami typu Strat, Jimmy Page z Gibsonem. Nim pojawiło się wiele
współczesnych gitar łączących w sobie rozwiązania kilku
wcześniejszych modeli, świat gitar był o wiele prostszy –
Gibsony LP z Humbuckerami brzmiały mocno i ciepło (zdjęcie powyżej), miały dużo gainu,
a Fendery Stratocastery oparte o przetworniki typu singiel miały
brzmienie jaśniejsze (zdjęcie poniżej), często określane jako „szklanka” i
mniejszy sygnał wyjściowy. Dopiero pojawienie się nowszych typów
wzmacniaczy z patentem master volume, pozwoliło mocno przesterować
każdy rodzaj gitary. Oczywiście nie wolno zapomnieć o takich
modelach jak Telecaster, ES-335, Rickenbacker, czy SG, które w
równej mierze co Stratocaster i Les Paul przyczyniły się do
tworzenia rocka.
WZMIACNIACZ
Wytypowanie
jednej konkretnej firmy lub modelu wzmacniacza, który spełni nasze
oczekiwania przy grze muzyki rockowej jest bez sensu. Podobnie jak w
przypadku gitary, powinniśmy wybrać taki wzmacniacz, który
zadowoli nas brzmieniowo (należy zadać sobie następujące pytanie:
na jakim wzmacniaczy gra nasz ulubiony muzyk?). Jedną podstawową
zasadą jest to, że warto mieć wzmacniacz od 100 W do 120 W i
kolumnę głośnikową 4x12” (lub 2x12” również spełnią nasze
oczekiwania), oraz konstrukcja wzmacniacza ma być zrealizowana na
lampach która to zapewni
nam ciepłe, mięsiste brzmienie.
nam ciepłe, mięsiste brzmienie.
Dobrym
rozwiązaniem jest posiadanie kompletu składającego się z głowy
(wzmacniacza)
i oddzielnej kolumny.
i oddzielnej kolumny.

Należy wziąć pod uwagę jeszcze jedną kwestię, a mianowicie czy
chcemy brzmieć „brytyjsko”
czy „po amerykańsku”. I tu i tam muzyka rockowa istnieje, ale brzmi ona nieco inaczej.
czy „po amerykańsku”. I tu i tam muzyka rockowa istnieje, ale brzmi ona nieco inaczej.
Wzmacniacze europejskie np. takie jak Marshall (zdjęcie powyżej), grają troszkę bardziej górą
i środkiem. Natomiast wzmacniacze amerykańskie, między innymi takie jak Mesa Boogie (zdjęcie poniżej), charakteryzują się dużym gainem (tzw. high gain), tłustym, nasyconym i mocno osadzonym brzmieniem.
i środkiem. Natomiast wzmacniacze amerykańskie, między innymi takie jak Mesa Boogie (zdjęcie poniżej), charakteryzują się dużym gainem (tzw. high gain), tłustym, nasyconym i mocno osadzonym brzmieniem.
EFEKTY
Wiele
klasycznych rockowych brzmień zostało uzyskanych bez żadnych
dodatkowych efektów oprócz overdrive’a. Jeśli interesuje Cie
takie brzmienie nie potrzebujesz nić więcej jak tylko (lub aż) Les
Paula i zestawu Marshalla. Jednak większość rockowych gitarzystów
ma kilka ulubionych efektów, których używa i które kształtują
ich indywidualne brzmienie. Najbardziej znaną firmą produkującą
efekty w przystępnej cenie jest BOSS. Najczęściej używane efekty
to:
- Delay
Bardzo interesująy efekt który wyróżnia od innyh następującymi parametrami;
- Reverb
RV-5Digital Reverb oferuje nam więcej niż tylko zwykły pogłos, a mianowicie wielowymiarowy sound. Cztery potencjometry do obsługi niżej wymienionych parametrów oraz funkcji. Jest więc: EFFECT LEVEL do kontroli nasycania efektu, TONE Knob do regulacji brzmienia (jaśniej/ciemniej), TIME Knob do obsługi czasu pogłosu i MODE Switch do selekcji rodzaju pogłosu. Do dyspozycji mamy następujące typy: SPRING - symulacja pogłosu jaki spotykamy we wzmacniaczach gitarowych (popularna sprężyna), PLATE - symulacja drgającej metalowej membrany, co daje pogłos z wyraźnym uwypukleniem wysokich częstotliwości, HALL - symulacja pogłosu dużej sali, ROOM - symulacja pogłosu małego pomieszczenia, GATE - nowy!!! zbramkowany pogłos, MODULATE-kolejna nowość w symulacji efektów BOSS'a!!!. Dodaje kompletnie nowe zmiany modulacyjne do reverbu typu "hall" w celu uzyskania ekstremalnie głębokiego nasycenia. To co wyróżnia RV-5 to wysoka, niemalże studyjna jakość próbek, niewielkie szumy wyjściowe i wielofunkcyjność. Idealnie nadaje się do wzbogacenia brzmienia instrumentów stereofonicznych (syntezatory), jak i również do gitary, zarówno elektrycznej jak i akustycznej. Brzmienie instrumentu nabiera wówczas innego wymiaru i rozmiaru. Różnorodność oferowanych pogłosów stwarza możliwość kreacji własnych brzmień, jak i okazję do "wpasowania" się w różne muzyczne klimaty. Efekt można wpiąć w pętlę do miksera lub wzmacniacza gitarowego. Osobliwy rezultat daje podłączenie w wejście "B" (INPUT B), wówczas sygnału wejściowego nie słyszymy, ale za to będziemy mieć tylko brzmienie samego efektu. Eksperymenty z "ukręcaniem" sobie brzmienia mogą również zaowocować uzyskaniem innych osobliwości, jak: Garage Sound, Fat Sound, czy Chorus Effect. RV-5 Digital Reverb perfekcyjnie nadaje się do brzmień gitary typu "czysta" jak i "przester" podkreślając ich właściwy charakter, unikalność i to co najważniejsze w zabawie z muzyką, inspirację do tworzenia muzyki.
- Chorus
Efekt ten pozwala uzyskać brzmienie począwszy od łagodnego typowego chorusa aż po przenikliwy efekt stereo, tak popularny we współczesnej muzyce. Kostka umożliwia pracę w szerokim zakresie częstotliwości i zawiera oba rodzaje filtrów (high-cut oraz low-cut). Jest to efekt godny polecenia, chociaż ja używam czasami już kultowego CE-1 (spęłniająego moje wymagania).
- Flanger
BF-3 Flanger umożliwia uzyskanie niesamowicie głębokiego brzmienia Flengera. Efekt wyposażony został w nowe tryby Ultra i Gate/Pan, tworzące obszerne brzmienie z bardzo niskim poziomem szumów. Efekt wyposażony został również w funkcję "Tap tempo" i mogą go wykorzystywać także basiści. Bardzo interesujące? Ja osobiście nie posiadam specjalnych odczuć co do brzmienia typu Flenger (osobiście sporadycznie używam).
- Compresor
Kompresuje głośniejsze sygnały, a uwypukla sygnały niższe, dla delikatnego efektu Sustain bez obniżania jakości brzmienia oryginalnego. Pokładowy Equalizer pozwoli na precyzyjną kontrolę nad brzmieniem. Do kontroli nad urządzeniem służą gałki: LEVEL, TONE, ATTACK oraz SUSTAIN.
Ciekawa propozycja dla wzbogacenia brzmienia gitary i ułatwienia na niej gry.
- Wah Wah
Firma DUNLOP chyba zdominowała rynek dla tych efektów. Przedstawiony efekt Cry Beby 535q, jest tym co gitarzyści lubią najbardziej. Absolutny kombajn, zaprojektowany dla najbardziej wybrednych gitarzystów. Posiada przełącznik zakresów pasma częstotliwości - 6 pasm do wyboru. Dodatkowo płynnie (potencjometrem) można ustawić głębokość procesowania wybranego pasma. Generalnie z tego efektu można wygenerować każdy inny typ dowolnej "kaczki". Używają tego modelu tacy gitarzyści jak: Joe Satriani, Jeff Beck, Jim Root i wielu, wielu innych.
Podsumowując, powyżej przedstawiony sprzęt stanowi tylko namiastkę tego co oferują firmy na całym świecie. Rynek oferuje naprawdę wiele, wiele wspaniałych urządzeń które pomogą muzykowi osiągnąć zadowolenie i spełnienie swojej wyobraźni.













Brak komentarzy:
Prześlij komentarz